Autor Wiadomość
Ste
PostWysłany: Wto 10:37, 24 Kwi 2007    Temat postu:

Och,tak! bitwa była świetna,bosz,swietnie to zrobili-gdy Saphira oberwała w szyje i umierałą ja się popłakałam! Jednak,mogliby troszkę dłuższą tą bitwę zrobić,niesądzicie?
..::Yawë::..
PostWysłany: Wto 22:45, 26 Gru 2006    Temat postu: Bitwa pod Farthen Dur

Bitwa pod Farthen Dur






W ERAGONIE jest wiele wspaniałych ujęć, ale żadne z nich nie może równać się z bitwą pod Farthen Dur, gdzie Urgalowie i doborowe wojska Galbatoriksa atakują twierdzę Vardenu. Bitwa ta kończy wędrówkę Eragona i jest kulminacją opowieści.

Kiedy bitwa zaczyna się, Eragon i Saphira pomagają walczyć z najeźdźcami króla – prowadząc podniebny pojedynek z Durzą, dosiadającym niezwykłej bestii stworzonej z poległych na ziemi wojowników. Bitwa w dole, angażująca setki statystów i kaskaderów, powstała w ramach zasadniczego okresu zdjęciowego, jak też w czasie postprodukcji, kiedy wkopiowano w kadry efekty specjalne. Stanowi ona tło dla podniebnego pojedynku. Kiedy dochodzi do natarcia, Farthen Dur zamienia się w wielkie pobojowisko.

Tak jak to opisano w powieści, twierdza Vardenu została wybudowana w kraterze nieczynnego wulkanu. Na urwisku tkwią ruiny białego, zniszczonego erozją marmurowego białego miasta, świadectwo przeszłości, wciśnięte w zbocze wulkanu, wzbijające się w niebo na milę.

Pod okiem scenografa Wolfa Kroegera wybudowano jeden z największych planów w historii filmu. Dekoracje były zbyt wielkie, by wybudować je w studiu. Podjęto więc stosowne poszukiwania i wreszcie znaleziono nieczynny kamieniołom i krater wulkanu - a Węgrzech, niedaleko od granicy z Austrią. „To było świetne miejsce – przyznaje Kroeger – w końcu otoczenie Farthen Dur ma podłoże wulkaniczne”.

Zanim można było postawić te potężne dekoracje, filmowcy musieli wybudować wierzchołek krateru. Zamiana pustego kamieniołomu w tętniące życiem schronienie całej społeczności trwała w sumie – od planowania do zakończenia budowy – 16 tygodni.

Peter MacDonald, jeden z najwyżej cenionych w branży II reżyserów – pracował nad dwoma „Supermanami”, dwoma „Batmanami” i czterema „Harry Potterami” – pomagał Stefenowi Fangmeierowi w nakręceniu scen bitwy. „Chcieliśmy, aby to była mocna sekwencja, widziana oczami jej uczestników” – mówi MacDonald, który ją wyreżyserował.

Aby uchwycić ruch, MacDonald pracował każdej nocy po 10 godzin z 450 statystami i kaskaderami przez kilkanaście tygodni, często w trudnych, lodowatych warunkach (była zima). W sekwencji wzięli udział Uragalowie, którzy byli niezwykle wysocy (statyści mieli co najmniej 190 cm wzrostu), oraz elfy, mające mniej niż 1,5 m wzrostu.

Decyzja, by kręcić nocą była wyzwaniem dla operatora Hugh Johnsona. „Plan był rozległą przestrzenią z kilkoma tarasami, gdzie bardzo trudno było ustawić właściwe światło” – przyznaje Johnson, do którego zadań należało stworzenie wrażenia rozległości miejsca. Ustawieniem świateł zajęła się grupa rosyjskich alpinistów.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group